Czy można klepać spłoszonego konia

Wiele razy słyszałam, i Ty pewnie też, że klepanie spłoszonego konia, to nagradzanie go za płoszenie i zachęta, żeby zachowywał się tak częściej. Wydaje się to logiczne, ponieważ szkolenie konia polega na chwaleniu za pożądane zachowania. 

Tymczasem, wiedząc to, wielu jeźdźców ma odruch uspokajania konia łagodnym głosem i poklepywania go zaraz po spłoszeniu.

JA TEŻ !!!

Ale nie zauważyłam, żeby przez to moje konie płoszyły się częściej.

No więc jak to jest z tym “nagradzaniem” za płoszenie?

Jeśli wolisz słuchać i oglądać niż czytać, to zajrzyj na mój kanał na YouTube.

Czy koń ma wpływ na płoszenie

Otóż nie! Spłoszony koń reaguje instynktownie. Reakcja instynktowna polega na tym, że koń nie analizuje sytuacji i nie podejmuje decyzji odnośnie swojego zachowania. On po prostu działa. Wynika to z budowy końskiego mózgu, gdzie bodziec natychmiast wywołuje reakcję. Gdyby koń, słysząc niepokojący szmer w krzakach, tracił czas na analizę i zastanawianie się czy to wiatr czy drapieżnik, to niechybnie zostałby zjedzony.

Dlatego, z końskiego punktu widzenia, lepiej dziesięć razy uciec przed wiatrem, niż raz nie uciec przed drapieżnikiem.

Dlaczego człowieka denerwuje płoszenie

Człowiek nie rozumie mechanizmu płoszenia, bo nasz mózg jest zbudowany inaczej i działa inaczej, niż mózg konia.

Nim człowiek podejmie działanie w reakcji na określony bodziec, to ten sytuacja jest analizowana w korze przedczołowej mózgu. Z wielu możliwych reakcji, człowiek wybiera najkorzystniejszą dla siebie. Koński mózg nie ma kory przedczołowej, więc nie może przeanalizować sytuacji i wybrać zachowania.

Płoszenie jak odruch bezwarunkowy

Końską reakcję na płoszenie można porównać do ludzkiej reakcji na silne światło działające na oko – źrenica się kurczy. Czy człowiek o tym decyduje? Nie. To odruch bezwarunkowy, gdzie bodziec, z pominięciem mózgu, od razu wywołuje reakcję. Tak samo działa spłoszony koń: straszak wywołuje ucieczkę. Ten mechanizm pozwolił gatunkowi przetrwać.

Czy można nagradzać płoszenie

Skoro więc koń nie ma wpływu na swoje płoszenie, to poklepywanie lub łagodny głos, nie są nagrodą, która będzie wzmacniać płochliwość.

Nie można wzmacniać czegoś, co dzieje się poza ośrodkiem decyzyjnym.

Wzmacniać można jedynie takie zachowania, które są zależne od woli konia.

Zalety poklepywania

Osobiście, zamiast klepania stosuję drapanie po kłębie, bo, moim zdaniem, ono lepiej wpisuje się w naturalne zachowania koni. Mam wrażenie, że czerpanie przyjemności z klepania, to dla konia acquired taste. Natomiast drapanie w naturalny sposób działa uspokajająco i relaksująco, ponieważ stymuluje wydzielanie dopaminy i endorfin. Poza tym, daje koniowi do zrozumienia, że widzisz jego niepokój, ale oceniasz sytuację jako niegroźną, a drapiąc go, przekazujesz mu swój spokój i pewność siebie.

Czy koń może się płoszyć mniej

Oczywiście, że tak! Poprzez właściwy trening i sposób utrzymania oraz odpowiednie podejście do konia, stwarzamy okoliczności, w których zdobywa nowe doświadczenia i buduje pewność siebie.

Temat pracy z koniem płochliwym jest szeroko omówiony w Klubie Konie i Kropka. Zapisz się na newsletter, a poinformuję Cię o otwarciu klubu i rozpoczęciu zapisów. Tymczasem, dostaniesz dostęp do nigdzie indziej nie publikowanych materiałów.

Dodaj komentarz